Translate


Witam serdecznie wszystkich miłośników żeglarstwa, oraz pasjonatów jachtów żaglowych.
Jeśli już tu trafiliście to prawdopodobnie macie podobne zainteresowania do moich, czyli żeglowanie, a jak żeglowanie to i wszystko co z tym związane.
Ale jeśli jesteś tu przypadkiem i czytasz to nadal , to może też Ci się spodoba :)

30 grudnia 2007

HAPPY NEW YEAR 2008 !!!





29 grudnia 2007

Regaty Sydney - Hobart



26 grudnia odbyły się 63 Regaty Sydney - Hobart 2007.Regaty te rozgrywane są od 1945 roku.
Organizatorem regat jest Cruising Yacht Club of Australia i regaty te są jednymi z najbardziej znanych imprez żeglarskich na świecie. Trasa regat to 628 mil morskich,od Sydney przez Cieśninę Bassa do Hobart na Tasmanii.Od lat tradycją jest start regat w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, 26 grudnia o godzinie 13.00.W regatach wzięły udział 82 jachty .
Wspaniały spektakl na wodach zatoki w Sydney oglądało 300 tysięcy widzów,a kilkanaście milionów obejrzało bezpośrednią transmisję w telewizji.
Prowadzenie objęły trzy największe 98-stopowe jachty z uchylnymi kilami. Prowadził Wild Oats XI przed Leopardem i australijską Skandią.


Australijski Wild Oats XI dowodzony przez Marka Richardsa i Boba Oatleya.
27 grudnia o północy czasu polskiego, jako pierwszy przekroczył linię mety jacht Australijczyków Wild Oats XI, trasę regat przebył w czasie 1 dnia, 21 godzin i 24 minut. To trzecie z rzędu zwycięstwo Australijczyków.
Właściciel Wild Oats Bob Oatley (L) i skipper zwycięzkiej załogi Mark Richards (w środku) cieszą się ze zwycięstwa

Jacht ten wygrał już w 2005 roku, pobił wtedy rekord trasy, który wynosi 1 dzień, 18 godzin, 40 minut i 10 sekund. W 2006 roku również okazał się najszybszy i pierwszy dotarł do Hobart.
W 63-letniej historii zmagań podobnym wyczynem popisała się tylko jacht Morna, który święcił tryumfy w latach 1946-1948. Na odniesienie trzeciej wygranej prawie 60 lat temu jednostka potrzebowała 4 dni, 5 godzin i 1 minuty.

Około pół godziny po tegorocznych zwycięzcach do Hobart dopłynął brytyjski City Index Leopard.
City Index Leopard

Trzecie miejsce także przypadło Australijczykom - płynącym jachtem Ichi Ban.
Ichi Ban

Wcześniej wydawało się, że na "podium" znajdzie się triumfatorka regat z 2003 roku - australijska Skandia.
Skandia

Jacht w nocy miał jednak poważne problemy i uszkodzony maszt sprawił, że Skandia spadła na piątą lokatę.

Poniżej film ze startu 63 Regat Sydney-Hobart

28 grudnia 2007

Filmik z naszą żeglarką Nataszą Caban



Filmik dodany 23/12/07 do serwisu YouTube, na którym Natasza opowiada o sobie i swojej podróży.
Film w wersji en

DEHLER 34





Dzisiaj przedstawię kilka zdjęć jachtu DEHLER 34 nominowanego do nagrody jacht roku 2008

Jak już pisałem wcześniej Żeglując Zobaczyć Świat: European Yacht of the Year 2008 Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi za niecały miesiąc na targach BOOT-DUSSELDORF 2008



Jacht ma 10,51m długości, jego linia wodna to9,38m i zanurzenie 1,95m. Więcej zdjęć mozna zobaczyć klikając na link poniżej;

Dehler34




Lista najciekawszych stron związanych z morzem.

27 grudnia 2007

Tomek z pieskiem Wackiem na S/Y LUKA

6 marca 2007 o godzinie 12:28 (GMT-08:00)wypływając z Ensenada w Mexyku Tomek rozpoczął swój samotny rejs dookoła świata, bez zawijania do portów, ze wschodu na zachód, przez przylądek Dobrej Nadziei i Horn


Tomasz Lewandowski z Iławy to kolejny nasz żeglarz płynący na "S/Y LUKA" w samotnym rejsie non-stop dookoła świata.

Na dzień 27/12/2007 Tomek jest 295 dni na morzu, płynąc bez zawijania do portów.

Aktualna przebyta już trasa rejsu

Aktualnie Tomek z Wackiem są jakieś 400mil przed Przylądkiem Horn

Pozycja z 26/12/2007

Przejście przez Horn będzie ostatnim trudnym zadaniem jakie Im pozostało, w tym bardzo trudnym rejśie z z wschodu na zachód
Jeśli wszystko pójdzie dobrze to Tomek dokona tego wyczynu jako pierwszy Polak !!! i jako jeden z nielicznych na świecie. Tomek płynie na jachcie Mikado ketch 56 zbudowanym w1982 roku we Francji



Tak wygląda jacht Tomka

Więcej informacji jak i śledzić relację z rejsu na bieżąco, można zobaczyć na oficjalnej stronie Tomka
www.zeglarz.net

21 grudnia 2007

Życzenia Bożonarodzeniowe


Wszystkim czytelnikom mego bloga życzę, żeby ten szczególny czas nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia był dla Was okazją do spędzenia miłych chwil w gronie najbliższych, w atmosferze pełnej miłości i wzajemnej życzliwości. A pod choinką samych wielkich prezentów.

Gdzie napadają? Kapitan Krzysztof Baranowski

Poniższy cytat i zdjęcia pochodzi ze strony Kapitana Krzysztofa Baranowskiego (www.krzysztofbaranowski.pl).
Kapitan Krzysztof Baranowski jest to jeden z najwiekszych autorytetów polskiego żeglarstwa, międzyinnymi samotnie odbył dwa rejsy dookoła świata, jeden w "ryczących czterdziestkach" z zachodu na wschód, a drugi "trasą pasatową" ze wschodu na zachód. Jest też autorem wielu książek miedzyinnymi - Polonezem dookoła świata, Droga na Horn, Praktyka oceaniczna, Szkoła pod żaglami, Drugi raz dookoła świata, i wiele innych.


"Żeglarz bałtycki nie martwi się zazwyczaj ani odpływami ani piratami, gdyż te zjawiska tu nie występują, przynajmniej piratów dawno już nie widziano. Ale wystarczy wysunąć nos (czy też dziób) na szersze wody, by poważnie zaniepokoić się, którędy można bezpiecznie przepłynąć.

Karaiby

Tradycyjna, klasyczna trawersata oceanu Atlantyckiego kończy się na Karaibach. Tu przed laty grasowali bukanierzy zmieniając położenie świateł nawigacyjnych (latarń morskich), żeby zwabić na rafy przepływający cieśniną żaglowiec.

Kolumbia - Floryda trakt narkotykowy

Owe przepływające statki transportowały (w swoim czasie) srebro, złoto i inne kosztowności zrabowane przez hiszpańskich konkwistadorów w Peru i Meksyku. Duże i Małe Antyle ograniczające Morze Karaibskie od wschodu i północy stanowiły naturalną zaporę – tam czekali piraci.

Dziś na Karaibach również grasują piraci, ale inne cele mają na względzie. Między Kolumbią i Florydą funkcjonuje szlak narkotykowy – od producenta do konsumenta. Łodzie różnego autoramentu, zarówno żaglowe jak i motorowe kursują na tej trasie jak gdyby nigdy nic przewożąc cenny towar do zatoczek i przystani ukrytych wśród bagien i rozlewisk południowej Florydy.

Celem piratów jest zdobycie jachtu dotychczas nie notowanego w kronikach policyjnych. Metoda często stosowana to wzywanie pomocy. Czasami finguje się pożar, kiedy indziej topi się własną łódź i przesiada na tratwy ratunkowe, najchętniej w pobliżu jakiegoś innego jachtu, by zwabić go do udzielenia pomocy. Co się dzieje dalej łatwo przewidzieć, dlatego amerykański Coast Guard przestrzega, by nie podpływać do rozbitków tylko wezwać interwencję drogą radiową, a w obcych portach nie brać na pokład rzekomych „jachtostopowiczów” oraz zapowiadać kiedy się zawinie do kolejnego portu.

Szczególnie niebezpieczne są wody przybrzeżne Kolumbii, do 60 mil w morze, gdyż gangi narkotykowe mogą operować ze swoich baz lądowych. To ostrzeżenie dla tych, którzy pragną odwiedzić Antyle Holenderskie (archipelag ABC: Aruba, Bonaire, Curacao) w drodze z St.Marteen do Panamy.

Cieśnina Malakka

Piraci Malezji biją rekordy bezczelności, polują bowiem w znanym miejscu wśród dużego ruchu statków w cieśninie między Malezją i indonezyjską wyspą Sumatra. I chociaż wiadomo, że można się tu na nich nadziać, nikt nie jest w stanie zaradzić niebezpieczeństwu.

Cieśnina Malakka - piractwo nowoczesne

Celem ataku są najczęściej kontenerowce, szybkie motorówki podpływają z obu burt statku, napastnicy wdzierają się na pokład, terroryzują załogę i w czasie gdy statek nie zmieniając prędkości płynie swoim kursem, włamują się do kontenera, dziwnym trafem z najcenniejszym ładunkiem, biorą co się da i w ciągu dwudziestu minut już ich nie ma.

Nawet wezwanie pomocy, gdyby się udało zmylić czujność atakujących, nie jest w stanie sprowadzić odsieczy w ciągu kwadransa. A piraci z tamtych okolic dysponują znakomitym sprzętem , nowoczesnymi środkami łączności i szybkimi motorówkami. Władzom pozostaje odnotowanie tylko kolejnego rabunku, ubezpieczycielom zaś podwyższenie stawki za ładunek.

Bezradność służb cywilnych i wojskowych wyraziła się ulokowaniem Światowego Centrum Rejestracji Wypadków Piractwa właśnie w Malezji, a konkretnie w Kuala Lumpur. Centrum nie jest w stanie uruchomić żadnej akcji ratunkowej, ogranicza się tylko do odnotowania zdarzeń. Z notatek tych powstaje mapa światowego piractwa, w której swojego rodzaju rekordy bije Zatoka Adeńska i Morze Czerwone.

Sokotra.

Jeden rzut oka na mapę Afryki ujawnia strategiczne położenie tej wyspy na przedłużeniu „rogu Afryki” czyli przylądka Gardafui. Tędy musiały przepływać zarówno flotylle faraonowej Hatszepsut, największego armatora egipskiego wszechczasów jak i statki królowej Saby wiozące złoto z kopalni Puntu czy Ofiru w Afryce.

Tędy musiał płynąć każdy, kto z Oceanu Indyjskiego chciał dotrzeć do Morza Śródziemnego, również przed przekopaniem Kanału Sueskiego. Pamiętajmy, że tędy wiódł wielki szlak handlowy Wschodu z Zachodem zanim Kolumb i Vasco da Gama wyznaczyli nowe szlaki.

Choć Sokora ma dziś historyczne znaczenie jako tradycyjne gniazdo piratów, współczesne źródła ONZ wyznaczają 20- milowy pas zwiększonego zagrożenia biegnący wzdłuż brzegów Somalii – przy Sokorze to zagrożenie zwiększa się do 60 mil.
Zatoka Adeńska - piractwo "rybackie"


Piractwo somalijskie kwitnie ponieważ kraj ten nierządem stoi, a poszczególnymi rejonami rządzą udzielni kacykowie. Próby zaprowadzenia ładu przez ONZ oraz interwencja USA nie powiodły się i piraci grasują w najlepsze. Najbliższym miejscem, gdzie można poprosić o pomoc jest garnizon francuski stacjonujący w Dżibuti dysponujący samolotem zwiadowczym i nieliczną grupą jednostek pływających.

Bab El Mandeb

Cieśnina ta oddziela Zatokę Adeńską i Morze Czerwone i na wszystkich brzegach jest obsadzona wojskiem. W szczególności brzegi afrykańskie były świadkiem konfliktów granicznych, których efektem są liczne posterunki. Może dlatego sama Cieśnina nie jest tak nawiedzana przez piratów jak obydwa połączone nią akweny.

Na Zatoce Adeńskiej Somalijczycy rywalizują z Jemeńczykami o coraz bogatsze łupy, ofiarami są najczęściej jachty tamtędy przepływające. Podobnie na Morzu Czerwonym gdzie Jemen rywalizuje z Etiopią, a centralnie położony archipelag Great Hanish, do niedawna „ziemia niczyja”, znana była od dawna jako gniazdo piratów.

Piractwo tych okolic określane było jako „ubogie” – brak sprzętu, środków łączności, słabe motorówki. Załoga jednego z jachtów brytyjskich zameldowała, że po prostu uciekła pod żaglami pomagając silnikiem, a pogoń nie zdołała ich dogonić. Często gęsto ubodzy rybacy jemeńscy mają pod sieciami ukrytą broń i gdy sposobność się nadarzy sieci odrzucają i atakują bezbronnych żeglarzy. Zazwyczaj nie po to by zabijać (jak na Karaibach) tylko by obrabować."


No i co o tym myślicie ? Mamy 21 wiek a tu takie rzeczy jak piractwo się zdarzają :)
Gorąco polecam książki Pana Kapitana Krzysztofa Baranieckiego, głównie relacje z samodzielnych rejsów okołoziemskich. A czytając "Drugi raz dookoła świata" dowiecie się jak sobie poradził z przepłynięciem przez wyżej opisany rejon arcy niebezpieczej zatoki Adeńskiej.


Lista najciekawszych stron związanych z morzem.

20 grudnia 2007

Nasi w podróży dookoła świata

Ostatnio natrafiłem na dwie ciekawe strony www, naszych (aktualnie będących w trakcie rejsu) samotnych żeglarzy. Pierwsza z nich to Natasza Caban z Ustki.

Natasza Caban

W samotny rejs dookoła świata Natasza wyruszyła 27 lipca z Honolulu na Hawajach na 10 metrowym jachcie Tanasza Polska.Plan Nataszy to podróż z wschodu na zachód.

Planowana trasa Nataszy

Jej trasa będzie zgodnie z planem przebiegała przez bardzo niebezpieczny rejon znajdujący się przed morzem czerwonym.

W jasnym kolorze miejsca gdzie dochodzi do napadów piratów.

W pobliżu wyspy Socorta i brzegów Jemenu regularnie grasują współcześni piraci na szybkich łodziach motorowych, napadają nawet na wielkie statki a co dopiero jachty. Trzeba mieć wiele szczęścia podróżując przez te akweny, a najlepiej omijać je z dala i płynąć jak robi to większość żeglarzy dookoła afryki przez Przylądek Dobrej Nadziei.Trasa wybrana przez Nataszę bardzo skraca rejs , ale moim zdaniem nie warto ryzykować. To tam w 1999 roku, na zatoce Adeńskiej, zaginą inny polski żeglarz Krzysztof Zabłocki na jachcie Sadyba jacht odnaleziono po roku na Sumatrze jak ktoś próbował sprzedać ogołoconą ze wszystkiego skorupę. (Sprawę piratów na morzach jeszcze tutaj poruszę)
Jeśli wyprawa powiedzie się do końca czego bardzo życzę, to Natasza zostanie najmłodszą Polką i jedną z najmłodszych w historii kobiet, które samotnie okrążyły świat.

Natasza na "Tanasza Polska"

Aktualnie ciężko określić jej położenie, ostatnie jej pozycje zamieszczone na jej stronie (www.nataszacaban.com) pochodzą z 17/10/2007 i była wtedy gdzieś przed Cieśniną Torresa w Australii.
O drugim naszym bohaterze Tomku z Iławy i jego kompanie podróży psie Wacku napiszę w następnym poście.

Aktualizacja 21/12/07

Jest znak od Nataszy, dopłynęła do Port Moresby na Papua Nowa Gwinea. Kolejny etap rejsu rozpocznie się jak tylko zakończy się sezon huraganowy na Oceanie Indyjskim.

Port Moresby na Papua Nowa Gwinea



Lista najciekawszych stron związanych z morzem.

19 grudnia 2007

European Yacht of the Year 2008



Znamy już wszystkie nominowane jachty do nagrody

"EUROPEJSKI JACHT ROKU 2008"

Nominowano 25 jachtów w pięciu kategoriach. Do rozstrzygnięcia ma dojść na Europejskich Targach BOOT-DUSSELDORF 2008, które odbędą się w dniach 19-27/01/2008 w Niemczech.
Wszystko wskazuje na to ,że będę tam !!! i zrobię porządną foto relacje, którą tutaj umieszczę :)A teraz czas na nominowane jachty ;

Kategoria do 10m

Bavaria 31 Cruiser
Delphia 33 - nasz rodzynek !!!
Hanse 320
Ranger 9.9
Sun Fast 3200

Kategoria do 12m

X-34
Sunbeam 34
Najad 355
Dehler 34
Comfortina 39

Kategoria do 14m

X-41
Sly 42
Elan 410
Beneteau Oceanis 43
Allures 40

Kategoria powyżej 14m

Comet 52 RS
Dyfour 485 Grand
Elan Impression 514
Najad 570
Sweden Yachts 54

Kategoria wielokadłubowce

Catana 50
Dragonfly 35
Lagon 420
Mahe 36
Orana 44

Według mnie powinny wygrać w swoich kategoriach ;do 10m Delphia 33 , do 12m X-34 , do 14m Beneteau Oceanis 43 , powyżej 14m Elan Impression 514 - już go tu opisywałem:)
Jeśli chodzi o jachty wielo kadłubowe to nie wypowiadam się, bo nie mam o nich pojęcia :). Większość jachtów tu zaprezentuje w najbliższym czasie, a napewno zwycięzców.Osobiście najbardziej by mi pasował Oceanis 43 jest super i wielkość w sam raz na dwie osoby i psa:)